Jako mama dwójki dzieci, w tym jednego ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, codziennie obserwuję, z jakimi wyzwaniami zmagają się nauczyciele w szkole. Zawsze fascynuje mnie, jak ogromną odpowiedzialność mają pedagodzy w prowadzeniu dzieci – nie tylko edukacyjnie, ale i wychowawczo.
Dlatego, słuchając rozmowy Joanny Baranowskiej z Kaliną Beczak, nauczycielką, edukatorką Pozytywnej Dyscypliny i kandydatką na Trenera Pozytywnej Dyscypliny, jeszcze mocniej zdałam sobie sprawę, jak potężnym narzędziem jest Pozytywna Dyscyplina w szkole.
Kalina opowiedziała swoją historię – jak wyglądała jej praca zanim poznała Pozytywną Dyscyplinę. Był to obraz pełen wyzwań, chaosu i frustracji. Z jej opowieści wynika, że te pierwsze kroki w pracy nauczycielki potrafią być przytłaczające.
„Weszłam do szkoły i okazało się, że oprócz tego, że miałam prowadzić pół klasy na początku, okazało się, że będę musiała zająć się całą klasą, w tym klasą, która miała łatkę. Po pewnym czasie okazało się, że to była klasa, która była uważana za najgorszą w szkole, i rzeczywiście trudno było sobie z nią poradzić”
To było mocne zderzenie z rzeczywistością. Kiedy dzieci zaczynają się kłócić, przeszkadzać, a w klasie pojawia się werbalna i fizyczna agresja, nauczyciele często sięgają po strategie, które znają z własnej szkolnej przeszłości – podnoszą głos, używają gróźb czy kar. Jednak Kalina, jak wielu innych nauczycieli, szukała czegoś więcej – chciała znaleźć sposób, aby lepiej zrozumieć dzieci i dotrzeć do nich w pozytywny, budujący sposób.
I tak trafiła na Pozytywną Dyscyplinę.
Szkoła nie zawsze daje gotowe rozwiązania na najtrudniejsze problemy wychowawcze. Jak mówi Kalina, nawet najlepiej przygotowani nauczyciele mogą czuć się bezradni wobec grupy dzieci z różnymi potrzebami, temperamentami i wyzwaniami rodzinnymi. Kiedy Kalina zaczęła stosować Pozytywną Dyscyplinę w szkole, zmiany nie nastąpiły z dnia na dzień, ale efekty były widoczne szybko.
„Wchodząc do klasy, starałam się nawiązać z nimi kontakt, dowiedzieć się, co ich interesuje, co im przeszkadza. To była dla mnie kluczowa rzecz w pracy z tą klasą”
Pozytywna Dyscyplina stawia na budowanie relacji opartej na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Dzieci nie zachowują się źle, bo chcą robić na złość, a często dlatego, że czują się nieakceptowane lub niezauważane. To, co przyniosło Kalinie największą zmianę, to skierowanie uwagi na pozytywne aspekty zachowania dzieci i docenianie ich zaangażowania.
Z perspektywy Kaliny, kluczowe były trzy narzędzia, które sprawiły, że jej praca stała się bardziej efektywna i mniej stresująca:
Dzieci brały udział w tworzeniu zasad obowiązujących w klasie. Dzięki temu miały poczucie odpowiedzialności i wpływu na to, co się dzieje.
„Wprowadziliśmy wspólne ustalanie zasad, co przyniosło wiele korzyści. Dzieci miały poczucie, że mają wpływ na to, co dzieje się w klasie”
Zamiast kar i nagan, Kalina zaczęła dostrzegać pozytywne cechy każdego ucznia.
„Zamiast kar, które często prowadzą do oporu i buntu, skupiłam się na pozytywnych wzmocnieniach”
Tworzenie społeczności w klasie, w której dzieci uczą się współpracy i wzajemnego szacunku, okazało się jednym z najważniejszych kroków. Projekty grupowe i zabawy integracyjne pomogły zacieśnić więzi między uczniami.
Dzięki tym zmianom dzieci zaczęły lepiej funkcjonować. Pojawili się liderzy, którzy motywowali innych, a konflikty, które wcześniej były nie do opanowania, zaczęły być rozwiązywane w sposób konstruktywny.
Pozytywna Dyscyplina to coś więcej niż zestaw narzędzi. To podejście, które uczy szacunku, buduje relacje i wspiera rozwój dzieci. Nauczyciele z pasją są niezbędni w oświacie – to oni kształtują przyszłe pokolenia. Pozytywna Dyscyplina jest tutaj, aby ich wspierać, dając im narzędzia do lepszego zrozumienia i dotarcia do uczniów, co przekłada się na bardziej harmonijne środowisko edukacyjne. Wsparcie dla nauczycieli z pasją jest kluczowe, ponieważ to ich zaangażowanie decyduje o atmosferze w klasie oraz często o sukcesie uczniów.
Kalina, jako nauczycielka, znalazła w Pozytywnej Dyscyplinie siłę, by zmienić swoją klasę. Ale to samo podejście można z powodzeniem stosować w domu, jako rodzic.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak Pozytywna Dyscyplina może zmienić życie w klasie i w domu, zachęcam do wysłuchania całej rozmowy z Kaliną Beczak. Dowiesz się z niej, jak krok po kroku wprowadzać pozytywne zmiany w relacjach z dziećmi, zarówno w roli nauczyciela, jak i rodzica.
Podcast Pozytywna Dyscyplina – więcej frajdy w rodzinie znajdziesz na najpopularniejszych platformach podcastowych oraz na YouTube.