Reading Time: < 1 minuteTo miejsce na Wasze pytania i nasze odpowiedzi. Tym razem napisała do nas Ola:
"jestem początkującą mamą prawie 15 miesięcznego mocno energicznego i temperamentnego synka i wdrażam się w pozytywną dyscyplinę. Mam takie pytanie: czy jeśli dziecko np zrzuca książki/zabawki ze stołu, a ja po już pewnie 101 raz tłumaczę, że może je przełożyć na bok jeśli mu przeszkadzają, albo przesunąć się obok albo (...) i wiadomo, że póki co nie skutkuje. to czy zabranie mu tych książeczek i schowanie na 1 dzień, to kara, czy pokazanie mu jakie są konsekwencje. Rozmawiam na ten temat z innymi mamami i koleżanka twierdzi, że o nie jest kara bo karą by było gdybym powiedziała, że w związku z tym ze rzucał książeczkami nie pójdziemy na dwór. Szczerze mówiąc nie czuje tu jasnej granicy. A zanim uda mi się przeczytać książkę PD i zapoznać się z twoimi wielce pomocnymi filmikami, nie chciałabym wyrobić w sobie złego nawyku."
Nasza odpowiedź:
"Olu, zabranie książeczek, to po prostu uniemożliwienie mu tego co robi. Tak jakbyś zatrzymała go, gdy wybiega na ulicę.
Reading Time: < 1 minute